tag:blogger.com,1999:blog-6874319104133134721.post4067476885517760360..comments2024-01-02T09:07:55.747+01:00Comments on na zakręcie marzeń: kotka na rozgrzanym blaszanym dachu...Konstancjahttp://www.blogger.com/profile/01365152293990916297noreply@blogger.comBlogger4125tag:blogger.com,1999:blog-6874319104133134721.post-30425268723115033642010-08-14T11:52:47.108+02:002010-08-14T11:52:47.108+02:00Przez jakiś czas ...pozostane w reprezentacyjnej c...Przez jakiś czas ...pozostane w reprezentacyjnej części domu :)Konstancjahttps://www.blogger.com/profile/01365152293990916297noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6874319104133134721.post-51754038958095591772010-08-13T10:28:11.536+02:002010-08-13T10:28:11.536+02:00Rozbawiłaś mnie do łez. Fajnie się czytało siedząc...Rozbawiłaś mnie do łez. Fajnie się czytało siedząc bezpiecznie przed komputerem, obie nogi na ziemi. Choć malutkie dreszcze mi po plecach biegały, a to dlatego, że sama mam lęk wysokości, i na samą myśl trochę mi słabo.<br />Ale dobrze się skończyło, więc mogę się jeszcze trochę pośmiać :-)<br />Powielam pytanie Miry, jeszcze tam pójdziesz kiedyś? ;-))monhohttps://www.blogger.com/profile/17959142442297863199noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6874319104133134721.post-91936442517351477482010-08-13T08:49:05.724+02:002010-08-13T08:49:05.724+02:00Ale historia! To materiał na całkiem nowy scenariu...Ale historia! To materiał na całkiem nowy scenariusz :))) A tak całkiem serio, to nie zazdroszczę. Nie leku wysokości, nie klaustrofobii, ale tego poczucia bezradności jakie potrafi czasem dopaść człowieka. Buziaki.<br />PS. A pójdziesz tam jeszcze kiedyś? Może nie wszystkie skarby znalazłaś.Mirahttps://www.blogger.com/profile/14842593394618639655noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6874319104133134721.post-51433887748613250982010-08-12T23:34:32.470+02:002010-08-12T23:34:32.470+02:00Hahahahahaha, uśmiałam się do łez czytając Twoją o...Hahahahahaha, uśmiałam się do łez czytając Twoją opowieśc - czyta się Ciebie jak dobrą książkę - masz wielki talent do pisania!!! Łupy były warte tego wyczynu, czekam niecierpliwie na rezultaty przeróbek...A strych - ja też jestem szczęśliwą posiadaczką podobnego - ach te pseudo-schody. Jeszcze nie byłam na górze - do lęku wysokości dochodzi u mnie paniczny lęk przed żyjącymi tam stworzeniami..brrrrAna.Anythinghttps://www.blogger.com/profile/14261256644816256145noreply@blogger.com