... nowy baner babiego lata zostawiam w zasadzie bez słów :) ... tylko kilka obrazków mijającego lata ... a w nich zamknięta moja fascynacja ogrodem :) ... i słówko przepraszam :) za tych wiele ... wiele dni ... ciszy ...
... niecierpki - tego roku białe jak zwykle dostojnie piękne ... moja limka w części kwiatostanów już przebarwia się jesiennie ...
... w części bawi oczy piękną limonkową barwą ...
... a sporo dopiero się budzi do życia ... poniżej goździk w pięknym zielonkawym wybarwieniu ...
... gleboterapia i kfiatki :) ... to to co pochłonęło mnie tego lata ... był Kraków i spotkanie z przyjaciółmi ... wspaniałe dwa dni :) ... Basik i Leszek pozdrawiam ... były wycieczki i spacery ... a nawet chrzest ogrodu był :) ... nie ... nie mojego bo mój to się rodzi dopiero :) ... były książki i zmiany we wnętrzach ... :) ... no tak ... jak się ma tyły to nie wiadomo od czego zacząć ...
... zacznę od tej porcji kolorowego piękna i życzę wszystkim miłej niedzieli :) ...
Cieszę się, że wróciłaś :).. w końcu.
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli!
... no przyznam ... trochę mnie nie było :) ... zapomniałam jak dodać etykietę ;) już wiem ... jak odpowiadać ... też już wiem ... :) ... najwyższa pora na poprawę ... pozdrawiam :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNo i przeprosiny przyjete ;))) Nareszcie jestes tutaj... ja i tak jestem szczesciara bo czytam Ciebie kazdego dnia... juz sobie nie wyobrazam ze mogloby byc inaczej ! :)... ale tutaj rowniez z checia poczytam i poogladam :)
OdpowiedzUsuńTak, to byly wspaniale dwa dni w Krakowie.. szkoda ze tylko tyle, bo jak jest wspaniale to ten czas tak szybko przemija, a jak czekamy to wlecze sie okrutnie. Nastepnym razem bedzie o wiele wiecej tych dni.. obiecuje ! :)
Zielska masz sliczne, wiem jak przezywalas kazda roslinke.. i one za te troske odwdzieczyly sie pieknie :))
Buziak.
o Krakowie ... no w zasadzie o Grodzkiej, porannej kawie u Kazika ;) jeszcze będzie ... to będą kolejne -jakby przedłużone chwile :) ... dziś wybierałam zdjęcia i znów spacerowałam po Plantach ... po Grodzkiej (to moja ulubiona krakowska ulica:) ) ... już się usmiecham do dłuższego spotkania:) ... no a zielska :) tez tak o nich mówię zaskoczyły mnie ... to niesamowite jak dobra pogoda i woda potrafią zdziałać cuda :) ... różyczki okrywowe mają jeszcze mnóstwo nierozwiniętych pąków ... limka też jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa ... yhm ... fajne to zielone towarzystwo :) ... buziak
OdpowiedzUsuńAleż urokliwe zdjęcia:)))
OdpowiedzUsuń:)i bardzo urokliwe zakątki ... dały mi wiele radości dlatego z uporem maniaka staram się je zatrzymać choć obrazkiem jak najdłużej :) ... pozdrawiam
UsuńDługo wypatrywałam i wreszcie jest - nowy post :)))
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia i uroczy banerek :)
Pozdrawiam serdecznie.
Ewelinko ... ciesze się, że blog się odradza :) ... gdybym miała wytłumaczyć ten marazm i milczenie nie umiałabym ... bo to bardzo aktywny i fajny okres w moim życiu minął bez słowa :) ... pozdrawiam :)
Usuńi ja się cieszę , że jesteś ... piękne ogrodowe historie i na opowieści czekam niecierpliwie :) witaj znów na pokładzie ;))) pozdrowionka ciepłe ..
OdpowiedzUsuńMoniko witam :) ... milczałam ale byłam ... widziałam i podziwiam Twoje aranżacje w czasopiśmie on-line i na blogu ... no to odmeldowuje się na pokładzie i pozdrawiam :)
Usuń.. jak słońce :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńBanerek jak zawsze zachwyca:)
OdpowiedzUsuńFajnie, że się odzywasz, myślałam o Tobie parę dni temu:)
Pozdrawiam
Myszko :) myślałaś :)? ... to bardzo miłe ... ja myślałam ... byłam .. czytałam tylko niemo tak ... ale postaram się to naprawić :) bo jak nie jak jesteście i pamiętacie ... to bardzo motywujące:) ... dziękuję :)
UsuńPiękne zdjęcia, a banner w szczególności;-)
OdpowiedzUsuńI fantastycznie, że znowu jesteś.
Buziaki i udanego tygodnia.
Florentynko :) nie wiem czy pamiętasz byłaś jedną z pierwszych osób, która mnie odwiedziła i zostawiła komentarz :) ... i wciąż jesteś ... fantastycznie - udanego tygodnia:)
UsuńOj czekałam, czekałam, traciłam nadzieję, ze się doczekam. Pomyślałam sobie...pochłonęło Ją życie, ogród, fotografia i inne pasje, na blog czasu nie stało. A jednak! Bardzo się cieszę. Przypomnij sobie szybciutko co i jak i pokaż chociażby "mój" Kraków oglądany Twoimi oczami. Buziaki.
OdpowiedzUsuńwłaśnie tak Miro :) ... życie w lwiej części ... ogród a w nim fotografia ... pochłonęły mnie ... już sobie przypomniałam ... odkryłam, że mi wcięło jednego posta ??? ... i już niebawem opowiem ... o Twoim mieście moimi oczami ... nie wiem czy to będzie o mieście czy o przyjaźni bardziej bo tegoroczny Kraków miał taki wymiar emocjonalny bardzo ... i wyjaśni się bardziej dlaczego nie pisałam :) ... do napisania i przeczytania Miro :) ... pozdrawiam
UsuńPiękne masz kwiaty.Większości w ogóle nie znam.
OdpowiedzUsuńśliczne zdjęcia.
Pozdrawiam
jeszcze pół roku temu nie miałam pojęcia o istnieniu tojeści orszelinowatej ... a jak już miałam to mało kiedy wymawiałam nazwę poprawnie ... hortensja Limelight jest moją fascynacją ... róże marzeniem ... niecierpki zauroczeniem a wszystkie razem terapią z sukcesem wpisanym w tło :) ... Aga pozdrawiam :)...
Usuńprzepiękny baner i zdjęcia... dobrze, że wróciłaś:)
OdpowiedzUsuńzmarszczki mimiczne murowane :)... dziewczyny śmieje się cały czas i szykuję zdjęcia do następnego wpisu :)
UsuńScraperko :) gratuluję zmiany stanu cywilnego i "czasu odnalezionego" ... ja na swój czekam właśnie :) ... Sandomierz jest pięknym miastem ... a Mazury ... oj kto by nie chciał ... to co? :) baterie naładowane :) ... czekam na więcej relacji u Ciebie i pozdrawiam:)
Przeglądnełam bloga, niestety nie dość dokładnie, mimo to naszkicował mi się obraz pewnej kobiety. A dlaczego chciałam Cię poznać? ponieważ Twoje komentarze na moim blogu są przemyślane, długie - nie piszesz dla zaliczenia typu "super nogi, pozdrawiam" albo " tak, zgadzam się z Tobą, będę zaglądać" I zaliczone. Czytasz i poznajesz ludzi i to mi się podoba.
OdpowiedzUsuńWięc i ja zapragnęłam tu zaglądnąć do Ciebie. I zobaczyłam kobietę która jak ja czyta Coelho, lubi fotografię, podróże, jest chyba romantyczna i ma dość podobny gust do mojego. Do tego ma licealistkę w domu a to poważna sprawa :)
Dlatego bardzo chętnie poznam Cię jeszcze bliżej :)
Melu :) gdy odkryłam w cyber przestrzeni blogi wybierałam te z wnętrzami - czytaj oddającymi aranżacje przestrzeni mieszkalnej ... i niby o tym myślałam gdy zakładałam swój ... to dlaczego nazwałam go :na zakręcie marzeń" ?:)... o tym to pomyślałam jakiś czas potem i okazało się, że wnętrze owszem ale to w człowieku jakoś mnie nurtuje i pociąga ... i tak już mam, że w postach szukam człowieka :) ... a czasami ten człowiek mnie porwie :) i tak było u Ciebie ... też zobaczyłam kobietę, którą chciałabym poznać :) ... kobietę, która potrafi zrobić trylion weków a w opozycji uprzejmie przelenić dzień :) ... kobietę, która lubi siebie i ludzi, a po czytaniu której druga wie już kiedy i z czym pisze się najlepsze posty :):):) ... (Ty wiesz, ze nie wpadłam na to sama;)) ... i najważniesze ... kobietę, która w starym dowodzie, gdyby jeszcze był :) ... w rubryce "znaki szczególne" miałaby napisane "upiera się być szczęśliwa" :) ... no i jak takiej nie chcieć poznać ?:) ... (yhm ale za pośladki to masz minus ... to powinno być karalne ;) ) ...
OdpowiedzUsuńz tą licealistka to masz racje ... to poważna sprawa ;)
Bardzo ucieszyło mnie gdy zobaczyłam Twój wpis po tak długiej przerwie.Ciesze sie że jesteś.Teraz ja zaś bywam tutaj...Pozdrówka ciepłe-aga
OdpowiedzUsuńWitaj Aga :) ... dowlokłam się ledwo po tym jak zobaczyłam jak "krabik" sam siem robi !!! ... ochhhhhhhhh joooooooooooo rzeknę jak kretik :) ... mozaika mistrzostwo cierpliwości :) ... piękne mistrzostwo :)... dlaczego ściany inaczej niż u mnie :)? ... ja już nie pamiętam ... ja zmieniłam projekt :) Ty ..??? czy obie :):):) ... i doskonale pamiętam jak to jest być inwestorem - szefem budowy i pomocnikiem majstra :) ... kredens fantasyczny :) ... czekam na realizację kolejnych pomieszczeń bez zażenowania popędzając szefa budowy :) ... on niech majtkiem majstra się zajmie :) a inwestor ... inwestor niech sobie u mnie kawkę wypije :) ... ściskam mocno :)
OdpowiedzUsuń