I cały misterny plan … a plan był taki, że mój własny ogród botaniczny w wersji mikro będzie miał określony charakter i kolor …i chyba wszystkie roślinki zagięły na mnie parol używając do tego mego własnego małża
…albowiem, kiedy ja planuje roślinki w kolorach a jakże bieli …fioletu …niebieskiego, czyli w tonacji chłodnej raczej nagle małż wysłany po lawendę kreatywnie przejmuje inicjatywę w swoje dłonie ... kupuje najpierw bugenwillę a wczoraj …hibiskus …i to pomarańczowy…koneser egzotycznych kwiatów mi się w domu narodził …dobrze, że lawendę na skalniak od zachodu przytomnie też kupił :)...
…o ile bugenwilla biała …zresztą jakoś mnie ujęła o tyle owa róża chińska zbiła mnie z tropu zupełnie, bo nijak do mojego planu na romatyczny i elegancki chłodny ogród nie pasuje …no moja wizja zaczyna przeciekać między palcami …w dodatku mając owo cudo w domku 2 dzień już i pierwszy pomarańczowy kwiat bijący mnie swa agresywna barwą po oczach ile wlezie zauważyłam dziś, że to żyje …no żyje i na noc idzie spać, bo się zwinęło …i teraz nie wiem podziwiacz czy bać się …tego…
Piekny ogród!! Widzę, że mamy podobne zajęcia w tym samym czasie - ja wczoraj też grzebałam w ziemi cale popołudnie:) Ach, pozwól mężowi miueć wkład w Wasze zioelone królestwo, będzie się cieszył:) I nie bój się róż:)
OdpowiedzUsuńWitaj Konstancjo ;)
OdpowiedzUsuńU mnie z planowaniem ogrodu było podobnie - założenie kolorystyczne - a jakże ! Co więcej - wszystkim rozpowiedziałam,że czerwieni, pomarańczy i żółci w moim ogrodzie nie chcę , choćby kwiaty same w sobie najpiękniejsze były... z babcią początki były trudne wiec i forsycja w ogrodzie się zadomowiła i żółciutkie żonkile.. ;) No ale żebym ja sama nabyła czerwone tulipany to już szczyty ;) Oczywiscie miały być fioletowe, jednak wiosną coś innego z nich wyrosło.. :)
Pozdrawiam i zapraszam do mnie !
witam dziewczyny ...patrzę na tę pomarańczową egzotykę i nie wiem co ma mysleć ...pąków ma jak żaden inny kwiat ...liście tak zielone i błyszczęce że raz po raz macam czy to nie sztuczne ...tylko czemu ten laserunek taki pomarańczowy ...zdjecie nic nie przekłamuje to wali na oślep barwą ...nie wiem czy zniese ...ja chcem romantycznie ...nostalgicznie ...no kapuste ozdobną bym wolała ale nie moge małzowi tego powiedzieć ...chodzi ...podlewa cieszy sie jak dziecko ...zniese ...jakoś zniese :)
OdpowiedzUsuń