można ... a tym samym szczęście wpisane w tytuł ogrzewa i oglądającą :) ...
co mamy w fabule?
a wszystko to w scenerii która rozkłada na łopatki ... w edenie wyobraźni :) ...
są piękne ... stare ... szumiące drzewa ... zielona przestrzeń ... i woda ... nieujarzmiona w swych brzegach rzeka ... nad nią mostki ... w iluminacji promieni słonecznych przenikających bogatą kolorystykę liści :) ...
znalazłam też swoje marzenia ...
znalazłam chatkę na drzewie, ... w której dziecko znajduje schronienie dla małych radości, smutków i tajemnic
znalazłam biały domek wcale nie mały za to z tym wszystkim co czyni go wymarzonym ... wymienię kuchnię bo stare drewniane meble zasługują na to :)
ba ... znalazłam werandę ... starą dobrą amerykańską werandę ... nie wiem czy nie ważniejszą niż sam dom ... scenarzysta nie postawił na niej huśtawki :) ... hmmm ... a dlaczego? ja na swojej chętnie bym postawiła ... no powiesiła dla ścisłości :) ... za to postawił stół ... jak wiadomo stół i jego znaczenie dla mnie to fioł nad fioły ... muszę też wspomnieć, że moja osobista weranda zaistniała ... kołek po kołku ... deseczka po deseczce ostatniego upalnego czerwca ... marzenia się spełniają ... nawet jeżeli czasami tylko na chwilę :)
co jeszcze ?:) ... no cóż
ona paraduje w białych zwiewnych bluzeczkach ... też mój fioł ilestam :)
on ma wilczura ... moja rasa :) ... pies idealny ...
padał deszcz ... chciałam spokojnego popołudnia ... ze "Szczęściarzem" znalazłam to czego szukałam ... czasami nawet w banalnej fabule można odnaleźć marzenia ... i fioły :)
zdjęcia z filmu pochodzą z netu ... reszta moja :) ...
pozdrawiam :)
sprostowanie ... w pierwszym kolażu są inspirujące fragmenty z ogrodów dużych i małych wielkich sercem ogrodniczek :) ... dziewczyny pozdrawiam :) ...