sobota, 10 listopada 2012

kurtka ... :)


 tak :) ... kurtka ... niby nic specjalnego bo przecież to tylko okrycie wierzchnie ... niby ... i to niby niniejszym dementuje ... nie ma czegoś takiego jak zwykłe okrycie ... wybór kurtki czy wybór domu ... to wybór równorzędny - od dziś tak uważam - wybór mający rangę wyboru życiowego ... skąd taki wniosek :) ? ... wniosek został wychodzony dzisiejszego popołudnia ... jest poparty kilkoma kilometrami trasy ... dwoma bolącymi kręgosłupami ... jednym bolącym brzuchem ... jednym odciskiem ... to chyba dość aby wyrok uznać za prawomocny :) ...

... zacznijmy od początku :) ... mamy szafę ... jesień ... zimę w perspektywie a nie mamy kurtki, a konkretnie to Marysia stwierdza, że nie ma kurtki :) ... no to umawiamy się  ... w galerii ... gdzie zamierzamy kurtkę kupić ... proste ... no bo co może być skomplikowanego w kupieniu kurtki jak w galerii jest tyyyyle butików, a w każdym tyyyle fasonów kurtek :) ...

... zaczynamy od sklepu, w którym powinna być na pewno ... nie ma ... tej właściwej nie ma ...

... jest jedna taka hmmm chyba za duża i ma napompowane brzegi ... zabrać :)!... jest druga bardzo ładna ale ma wygląd na 101 kurtkę w szafie a my kupujemy dopiero pierwszą :) ... zatem idziemy dalej :) ...
... a dalej są kosmetyki bo to taki sklep ze wszystkim z innych sklepów ... w każdym razie przy wyborze balsamu do ciała znikamy na dobre pół godziny ... odnajdujemy się bez balsamu co prawda za to wśród tych pięknych szklanych kuli z opadającymi śnieżkami - mijamy ale ja się odwracam i wiem, że muszę tu wrócić :) ... niby mamy wyjść i tej kurtki szukać ale jeszcze zaparzacz do herbaty drze się żeby go kupić i pojemnik na soczek ... no to rozdarciuchy som :) już w torbie ... jeszcze tylko jeden mocny niuch świecy nieziemsko pachnącej (muszę wrócić:) ) i wychodzimy ... łącznie półtorej godziny ... jeden sklep ... zero kurtki ... kto ... pytam kto dał światu TK ... sami wiecie :):):) ...

... kolejną godzinę potem mamy za sobą kilometr więcej ... parę butów kupionych (Marysia) ... parę butów zamarzonych ... (to ja ) ... kilka kurtek przymierzonych i ani jednej, która była by dobra ... przed kolejnym poziomem ... jako, że zmęczenie zaczynam odczuwać ... neuron zaczyna kombinować jakby tu poprawić strategię :) ... i wiem ... trzeba ustalić konkretnie czego szukamy :) ...

... postanawiamy ustalić jaka ona ... kurtka znaczy ... ma być ... i ustalamy, że Marysia kce tak:
* nie może być za krótka ale i nie powinna być za długa bo to kurtka ma być a nie płaszczyk
* powinna mieć rękawy wszywane tak aby zmniejszały ramiona ale nie reglan
* powinna być ciepła ale nie za gruba i lekka powinna być ... i raczej nie puchowa ... ale ciepła ...
* ma mieć kaptur ... najlepiej odpinany i bez futerka ...
* absolutnie nie może mieć takiego okropnego dmuchanego kołnierza bo on głupio wygląda ...
* pasek raczej ma być ... to ładnie podkreśla sylwetkę :)
* kolor ... skłaniamy się do jasnej tonacji ale nie biała ...
* a no i niech nie będzie za droga ... nikt tego nie mówi ale obie wiemy, że taniej też nie kupimy ...
to chyba wszystko !!! ...

... zerkam na Marysię ... zdobywam się na odwagę i przypominam jej ... że nie musi wychodzić za mąż za tę kurtkę !!! ... ma ją tylko nosić :) :) :) ...

... w końcu jest ... ma dobrą długość ... kolor ... jest ciepła w domniemaniu ... ma kaptur bez futerka i nawet z daszkiem  (a nie pomyślałyśmy !!! ) ... ma pasek ... i masz !!! ... w barach uwiera :(:(:( ... jest idealna ... tzn prawie idealna bo ogranicza ruchy ... od czasów Tarzana i pitekantropa niby się człowiek do ograniczających ruchy ciuszków przyzwyczaił a jednak czasami :) ... ten zew natury jeszcze krzyknie :) ...

... kupujemy piankę do włosów ... tusz do rzęs i wracamy do domu :) ... bez kurtki ...

... kurtkę kupimy następnym razem :) ... teraz już wiemy, że to nie jest takie proste :) ...

a to mała prywata ... Baśka ... sama widzisz jaka kochana jesteś !!! :) ... a to moja kurtka idealna ... :):):)



18 komentarzy:

  1. Zapraszam do mnie po wyróżnienie Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję :) ... oj to potrwa zanim wymyślę pytania :) ...

      Usuń
  2. jakbym czytala o sobie,mam problem z kupnem plaszyczyka a czasem sa takie sytuacje gdzie w kurtce sie czuje glupio......................a wiesz przyznam sie ze mialam takie zdanie o dmuchanym kolnierzu co Ty i wiesz co w tym roku zrobilam,kupilam kurtke z takim kolnierzem wlasnie haaaa i szyja jest unieruchomiona haaaaaa:***ale kutrka spelnia reszte moich zyczen wiec jetem zadowolona.................

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. małż mój po zdawkowej tylko relacji z zakupów okrzyknął wyprawę "misją kurtka" ... bo to misja :) ... dmuchane kołnierze są fuj :) dla mnie bo mam taki od roku !!! i ... szal z nim przegrywa ... nie sposób żeby zaistniał ... a jak zaistnieje to nie sposób szyja ruszyć ... i ja przegrywam :) ... szykuje się kolejna wyprawa :) bo przecież Marysia musi kurtkę mieć :) ...

      Usuń
    2. wlasnie ja wraz z kurtka kupilam swietny komin i bedzie lezal w szufladzie bo glowa ciezko sie juz rusza w samym kolnierzu i caly makijaz sciera ale za to ciepelko gwarantowane haaa

      Usuń
    3. komin założysz do sweterka :) ... do bluzki :) ... i tu dopiero mamy pole do popisu :) ... nio ... ja myślę, że taki komin to może wodzić na pokuszenie :) ...

      Usuń
  3. No to mialyscie dziewczyny maraton :))) Lubie takie wyprawy... oczywiscie wrocic do domu z wymarzonym czyms.. :) Mysle ze Marysia w koncu kupi jakas kurtke, przeciez zima blisko... jak przymarznie to nawet ta 'nie taka' bedzie ok ;))))

    "a to mała prywata ... Baśka ... sama widzisz jaka kochana jesteś !!! :) ... a to moja kurtka idealna ... :):):)".... hmm.. wlasnie nie wiem czy taka idealna, tak sie gapie w nia i nie jestem pewna jaki ona ma kolnierz.. ale chyba nie nadmuchany.. bo sie zalamie jakby tak bylo :))) Ja sobie tez musze taka kupic... wiesz ze stal wygrala ze sliwka :)))

    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) tak tzw "mus" zdecydowanie ułatwia wybór :):):) ... Basik "dmuchany" kołnierz to taki ponton na szyi :) ... albo widziałaś dzieciaki na nauce pływania w rękawkach ... no to coś takiego :) ... ta zdecydowanie ma kołnierz normalny a ja lubię odrobinę futerka :) ... wyśle ci modelowe zdjęcie kurtki do nauki pływania :) ... i jednak stal :) ... wiesz, że się nie dziwię tez się w nią ostatnio wpatrywałam :) ... buźka :)

      Usuń
    2. Juz teraz wiem o czym mowa... okropnosc z tym nadmuchancem... Te futerko ( jesli mnie pamiec nie myli) jest odpinane :)) Stal... !! :))))))))))

      Usuń
    3. haaa ale sie usmialam ,to mowicie ze bede wygladac jak w pontonie,a mialam wygladac seksownie i znow odwrotnie wyszlo :P............jestesie niemozliwe!!!!:P

      Usuń
    4. :) :):) ... ale nie powiedziałyśmy, że ponton nie jest seksowny :):):) ... !!!:)

      Usuń
    5. no ... aaaaaa .... nawet jak troszkę jest ... to pomyśl jaki efekt jak się go zdejmie :) ... zaczeło się od "brzydkiego kaczątka" ... minęły wieki i mielismy "brzydulę" ... Ewelinko ... to ma moc !!!:) ... i wyczuwam działanie strategiczne :) ;) ... spryciura :)

      Usuń
  4. też miałam ogromny problem z zaopatrzeniem się w kurtkę, ale zupełnie przypadkiem pewnego dnia po długich poszukiwaniach się udało. Tobie życzę tego samego, a Twoja idealna kurtka jest śliczna!
    pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. udało się :) ... beze mnie ale się udało ... dziś była prezentacja :) ... moja cudna jest - zgodzę się lubieżnie nieskromnie się zgodzę :):):) ...

      Usuń
  5. uśmiałam się z tej histori:-) ale dwa tygodnie temu do śmiechu mi nie było, jak ze swoją nastolatką szukałam dla niej kurtki i butów, i doskonale wiem o czym piszesz;-) pozdrawiam Cię Konstancjo:-) bardzo lubię Cię podczytywać:-) beta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) to bardzo miłe przeczytać, że komuś fajnie się mnie czyta :) ... dziękuję :) ... kurtka i buty dla nastolatki to misja podwójnie trudniejsza:) ... gratuluje:) ... buziam :)

      Usuń
  6. jak dobrze ze ja mam syna Izus...w takich chwilach ciesze sie jeszcze bardziej i doceniam,ze to chlop:)...choc zapewne i beda dni, kiedy zatesknie za....kupnem kurtki:)...
    tulisiam:)....jak zawsze!!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ło matko,ja mam syna nastoletniego i wcale łatwiej nie było :(
    Z córką przynajmniej mogę odstresować się chwilowo w kosmetycznym itp. a syn zaraz mamroli po co ja tam idę,przecież po kurtkę przyszliśmy ;)
    Ciekawa relacja Izo.
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz ... Iza :)

Related Posts with Thumbnails