środa, 25 sierpnia 2010

DYMARKI ŚWIĘTOKRZYSKIE ...2010


Obiecałam, że opowiem o Dymarkach i opowiem, bo mnie urzekły to opowiedzieć muszę ...jedna z największych imprez plenerowych …u podnóża Łysej Góry spotkali się twórcy z 150 krajów … tradycyjnie już głównym trzonem przedsięwzięcia było uzyskiwanie żelaza metodą stosowaną w okresie rzymskim, a więc przed dwoma tysiącami lat…a to, co nie pozwoli mi łatwo zapomnieć to kunszt w oddaniu atmosfery i realiów tamtych czasów…i melodia...


Niedziela …jedziemy do Nowej Słupi … to najtrudniejsza z dróg …wszystkie drogi prowadzące do Rzymu naszego są w remoncie …z radia dowcipny komentator trąbi, że w przyszłym roku dojazd będzie komfortowy …hmmm … zanim tak luksusowo przyjdzie nam podróżować wisimy na krawędzi, …bo jest jeden pas a ruch jakby na dwóch się odbywa… adrenalina skoczyła niczym na serpentynach Chorwackich …dojechaliśmy... przeciskamy się na pastwisko …na ten dzień przeznaczone na wypas koni mechanicznych … na owym parkingu pełna samowolka …parkowanie wg własnej inicjatywy kierowcy …a przyjechali sami kreatywni..:) … udało się …bez większych uszczerbków dla naszej damy …




…zmierzamy do celu …po drodze stragany jak zwykle towarzyszące takim imprezom …ze wszystkim …docieramy do głównego placu i tu jest, na co popatrzeć …to nie tylko piece z wytopem żelaza tzw. dymarki …a cała lekcja historii na żywo …to wspaniała scenografia wprowadzająca w klimat starożytnych czasów…czułam się jak bohaterka „Godziny pąsowej róży” przeniesiona daleko wstecz czasoprzestrzeni …i teraz to ten parking zaczął mi do całości pasować, wręcz utwierdzać mnie w przekonaniu, że to tam zagiął się czas i wpadliśmy w tunel prowadzący do wędrówki przez wieki…w tych okolicznościach dojechanie drogą w połowie zerwaną miało sens :) ...




…po godzinie …już nie byłam w stanie rzeczowo sobie powiedzieć czy to ja i mnie podobni czy ci w strojach celtyckich …germańskich …cywile czy rzymianie i barbarzyńcy, …kto tu był nie z epoki …jedno pewne pretorianin i legioniści byli jak najbardziej na miejscu..w jakimkolwiek czasie wówczas zdarzyło nam się być …to zasługa biorącej udział w przedsięwzięciu grupy Legio XXI Rapax , jedna z największych na świecie formacji złożonej z pasjonatów historii Imperium Rzymskiego …polecam ich stronę




…wprowadzono nas w świat obyczajowości tamtych czasów…pokazano nie tylko strój, ale i aspekty życia codziennego, …co jedzono …jak przyprawiano …targ niewolników … gladiatorzy…walki barbarzyńców z rzymianami …wszystko to wsparte ścieżką dźwiękową … miedzy innymi …z „Gladiatorów” …a kiedy już po walce legiony dumnie prezentowały szeregi …i nagle z zaskoczenia ruszyły w publikę …o to było wrażenie :) ...i bardzo żałuje, że stałam metr za daleko bo mieć tak centymetr przed nosem pretorianina z mieczem ...bezcenne ...:)



pierwsza iskra ... kosztowała wiele wysiłku i wiele mojej gimnastyki aby to ... ując ...:)



… ogień …rozniecony metodą tradycyjną …i kończące część pokazową pokazy fajerwerków z pyłu bursztynowego…to moje dymarki …wracam za rok :) ...

13 komentarzy:

  1. Zazdroszczę możliwości bycia na tak super widowisku. A z tego co piszesz to było co oglądać i podziwiać. A w Nowej Słupi to nawet bywałam bo dość niedaleko mam rodzinę. Ach te góry Świętokrzyskie, piękne tereny i wiele miłych wspomnień z dzieciństwa. Szkoda tylko ze nigdy dotąd nie załapałam się na te słynne dożynki. Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  2. to były 44 dymarki świętokrzyskie ... moje pierwsze ...szczeka mi opadła i aż sie zgiełam wpół tak głupota zmarnowanych lat zabolała ...:) ale pocieszam się, że nie wszystkie pewnie były świetne :) profilaktycznie nie czytałam komentarzy w prasie ... nie wiem jak świat ocenia je organizacyjnie ...po walce barbarzyńców z legionami rzymskimi spojrzałam w twarz jednego z wojowników ...był wyczerpany ...gorącem ...walką ...zaangażowaniem i dla mnie to było w tym widowisku ważne ...praca tych ludzi, którzy wiele z siebie dali bo ja poczułam sie jak bym tam była ... na tej polanie dwa tysiące lat temu ...a co najważniejsze moja czternastolatka ciagnieta tam siłą autorytetu rodzicielskiego ...dziś obejrzała "Gladiatora" ...wypożyczyła 2 książki o starozytnym Rzymie ...nawet jak przeczyta jeden rozdział to i tak uważam to za sukces widowiska :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Coś niesamowitego! Nie miałam pojęcia, że istnieje taka impreza!! Zdjęcia, relacja fantastiko! Az boli, że mnie tam nie było.
    ps. Co (kogo) kupiłaś na targu niewolników ? ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie słyszałam o takich widowiskach, Grunwald, Warszawa, tak, ale legioniści! Pięknie to musiało wyglądać z bliska. No a Ty jeszcze okrasiłaś swoją relację niesamowicie piękną muzyką, jedną z moich ulubionych ścieżek dźwiękowych. Ten film, choć chwilami bardzo brutalny i mroczny, chwilami przygnębiający i wyciskający łzy każdy powinien zobaczyć.
    PS. Izo, wysłałam Ci instrukcję do "onegdaja" na maila. Dostałaś?

    OdpowiedzUsuń
  5. Aga zdjęcia to tylko namiastka i widowiska i ogólnej ilości którą zrobiłam ...w tym względzie zupełnie nie wiem kiedy przestać...a potem nie wiem co wybrać...na kupno brak środków był a na urok osobisty dawali tylko ...rzemieniem :) w przyszłym roku sie przygotuje i jakiegoś muskularnego ...oj rozmarzyłam się ...:)

    Miruś ...oczywiście odebrałam właśnie ...przy pierwszym podejściu "ł" mnie dobiło ...poczekam aż latorośl będzie obecna to mi pomoże :) bardzo dziękuje :) wdzieczna jestem ogromnie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ostatnie zdjęcie jest NIESAMOWITE! Kolor ognia i niebo, wygląda aż nierealnie! Zazdroszczę Ci obejrzenia tego na własne oczy ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj!
    Zapraszam serdecznie do blogowej zabawy;-)
    Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ależ ten ogień jest piękny! pięknie na zdjęciu uchwycony...super. Niesamowite wrażenia musiały być.
    Pozdrawiam, Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  9. Agnieszko w realu wyglądał niesamowicie ...ja zwykłą cyfrową małpką łapię okruchy tego co widzę ...to ogień z pyłu bursztynowego ...nie wiedziałam wcześniej że ma taką ognistą siłę ...ale spalał się bardzo szybko tworząc czarne okręgi ...oczywiście kunszt mistrzów ...trzeba było umieć podrzucać pył ...który wyglądał jak mączka ...:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zacząłem wyszukiwać różnych informacji o tym, jak były odbierane tegoroczne "Dymarki". Chciałem niniejszym autorce podziękować... Przede wszystkim za to, że dzięki tak pięknym zdjęciom i relacji i ja, i wszyscy wykonawcy możemy poczuć, że to miało sens... gorąco pozdrawiam dymarkowo, choć już przedświątecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. :) miało i gratulacje ... skoro wreszcie mogę podziekować komuś kto TO ogarnął :) ... niesamowicie realna wycieczka wehikułem czasu :) ... liczę na następne tak udane imprezy a osobiście bardzo mi miło, że moja relacja się podobała ... :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Polecam teżimprezy w Kaliszu, na Zawodziu w 2011 roku:
    Jarmark Archeologiczny 11-12 czerwca i Weekend irlandzko-celtycki 16-17 lipca. Pojawią się grupy inne (poza 5 osobami) niżna dymarkach z troche innym podejściem do rekonstrukcji.

    OdpowiedzUsuń
  13. dziękuje za informację ... weekend irlandzko-celtycki to porusza wyobraźnię ... a ciekawośc zżera w kwestii "innego podejścia do rekonstrukcji " ... :) a z czym jak z czym ale z ciekawością to nie umiem sobie radzić :) ...

    ... na Dymarki natomiast istnieje już blogowy plan ... na zbiorowe podziwianie atrakcji ... bardzo jestem ciekawa relacji foto Mimi ... oby plan w gruzach nie legł to bedzie ciekawa fotorelacja :) ... pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz ... Iza :)

Related Posts with Thumbnails